W poprzednich notatkach o manuskryptach średniowiecznych
pokazaliśmy Wam z jak różnorodnych źródeł czerpała benedyktyńska tradycja
przepisywania i iluminowania ksiąg, oraz jak różniły się one między sobą. Dziś chcielibyśmy kontynuować ten wątek,
przenosząc Was do Cesarstwa Karolingów, obfitującego w skryptoria i księgi
przepisywane przez czarnych mnichów.
Najważniejsze skryptoria klasztorne działały w Trewirze,
Fuldzie i w Reims, a także w Tours i Metz. Wytworzyły one własne style,
wyraźnie różniące się między sobą stopniem odwołań do antyku i artystyczną
ekspresją. Ze szkołą w Reims wiązany
jest jeden z najciekawszych manuskryptów Karolińskich – Ewangeliarz Ebbona.
Stworzony został w benedyktyńskim
opactwie w Hautvilles, niedaleko Reims. Jego nazwa
wiąże się z osobą arcybiskupa Reims, czynnego w latach 816-35, dla którego Ewangeliarz był przeznaczony. Manuskrypt miał być darem od
Piotra, opata Hautvillers, dlatego przypuszcza się że tam też został wykonany. Na
początku rękopisu znajduje się nawet wiersz pochwalny, adresowany do
arcybiskupa, jednak sama księga nigdy do niego nie dotarła – prawdopodobnie pracę
przerwano, kiedy Ebbon został usunięty z urzędu w 835 roku.
Manuskrypt ten jest fascynującym dziełem sztuki, zaskakującym
malarską, urywaną kreską miniatur. Najbardziej znanymi iluminacjami
Ewangeliarza są cztery całostronicowe przedstawienia Ewangelistów, ukazane w
niezwykle ekspresyjny sposób. Mimo, że ich ustawienie i zachowanie zaczerpnięto
z wcześniejszych wzorów - to poszarpana linia szat i malarskie tło sprawiają,
że przedstawienia te wywołują zupełnie
inne wrażenie niż linearne miniatury innych szkół karolińskich. Każdy z
ewangelistów jest przedstawiony w sposób, który według iluminatorów
średniowiecznych miał oddawać jego charakter i różnice w temperamencie. Nie
wiadomo czemu dwaj Ewangeliści przedstawieni zostali bez nimbów – być może powodem było
wzorowanie się na malarstwie późnego cesarstwa rzymskiego, co widoczne jest
zarówno w sposobie malowania, jak i w ujęciu szat.
|
św. Jan |
|
św. Marek |
|
św.Łukasz |
Ewangeliarz zawiera również 12 tablic kanonów, czyli zestawień wersetów ze wszystkich czterech Ewangelii,
dotyczących tych samych wydarzeń. Ujęte są w żyłkowane kolumny w typie
korynckim, zwieńczone trójkątnym frontonem świątyni greckiej, na którym rozgrywają
się sceny alegoryczne. Możemy zobaczyć tam symboliczne zwierzęta, jak lew czy
paw, a także przedstawicieli poszczególnych zawodów – rzemieślników, wojowników
czy duchownych w otoczeniu stylizowanych roślin, których żywe postawy i finezja
ruchu przyczyniają się do uroku tych stron.
Nie mniej ważne od iluminacji jest piękne pismo, które
podkreśla złoty atrament użyty do przepisania księgi. Od VIII do IX wieku w
cesarstwie Karolingów przy przepisywaniu ksiąg używano kroju pisma zwanego
minuskułą karolińską, i ona też jest używana do przepisywania Ewangeliarza . Olbrzymie
wrażenie robią też całostronicowe inicjały, rozpoczynające każdą z Ewangelii,
prawdopodobnie pozostające pod wpływem stylu Wysp Brytyjskich.
Ewangeliarz jest eklektyczną kreacją, która prawdopodobnie łączy
dwa wcześniejsze prądy szkoły Reims – monumentalny
i impresjonistyczny. Pierwszy reprezentowany jest przez tak zwany Ewangeliarz
Koronacyjny z Wiednia, który wykazuje liczne podobieństwa w ujęciu Ewangelistów. Być może na
styl Ewangeliarza Ebbona miał również wpływ powstający w podobnym czasie
Psałterz Utrechcki, najbardziej znany i wpływowy manuskrypt będący dziełem
szkoły Reims, choć równie prawdopodobny jest wpływ odwrotny. Pewny jest natomiast wpływ sztuki antycznej, a konkretnie
malarstwa późnego cesarstwa rzymskiego, choć ekspresyjność
rozwibrowanych linii oddala manuskrypt od sztuki klasycznej.
|
Ewangelista Mateusz, Ewangeliarz Koronacyjny
z Wiednia |
|
Ewangelista Mateusz, miniatura z Ewangeliarza Ebbona |
literatura:
Gertrude R. Benson, New light on the origin of the Utrecht Psalter, “The Art Bulletin”, Vol. 13,
No. pp. 13–79.
Ruth Berenson, The
Exhibition of Carolingian art at Aachen, “Art Journal”, Vol. 26,
No. 2, pp. 160–165.
Dimitri Tselos, The influence of the Utrecht plaster in Carolingian Art, „The Art. Bulletin”, vo. 39, no. 2, pp. 87-96.