piątek, 28 czerwca 2013

Podróże na pędzlu i piórze

Zachęcamy do zapoznania się z interesującą propozycją na wakacje:
Podróże na pędzlu i piórze

Przez całe wakacje zapraszamy dzieci  (7 - 13 lat)  na cykl warsztatów kaligraficzno- artystycznych.
Podróże na pędzlu i piórze to fascynujące podróże do różnych zakątków świata gdzie powstawały niezwykłe rękopiśmienne książki. Będziemy przemieszczać się w przestrzeni i czasie, a także podróżować  do krajów, których już nie ma albo do tych, które istnieją tylko w naszej wyobraźni. Na każdych zajęciach poznamy ciekawą historię i będziemy wykonywać niecodzienne zadanie.
Zapraszamy w każdy wtorek lipca i sierpnia w godzinach 16.30-18.00 do Szkoły Kaligrafii i Iluminacji Barbary Bodziony w gościnnej Galerii 2Światy na ul. Brzozowej 14.
Informacje i zapisy:
Tel. 12 429 54 52

PROGRAM PODRÓŻY :

2 lipca                   "Introligator św. Galla"               jedziemy do  SZWAJCARII   by wykonać w pracowni introligatora książeczkę w oprawie z desek
9 lipca                   "Gdzie mieszkają elfy?"             udamy się do Tolkienowskiego Śródziemia gdzie poszukamy elfów by nauczyły naS  pisać parę słów ich języku
16 lipca                 "W łódce z Brendanem Żeglarzem"       płyniemy do  Irlandii by wykonać plecionkowo-supełkowy inicjał
23 lipca                 "Kto złapie  pawia za ogon?"                    jedziemy do Armenii gdzie będziemy szukać piór do
wykonania pięknego pawia
30 lipca                 "Szukając pióra dla  króla Karola"           jedziemy do Francji gdzie szukać będziemy gęsiego pióra by zrobić filigranowy monogram naszego imienia
6 sierpnia            "Czyja kluczka najpiękniejsza?"                              jedziemy na Litwę na lekcję przedwojennej kaligrafii
13 sierpnia          "Którędy do Santiago de Compostella?"       udamy się z pielgrzymką do Hiszpanii w czasie której  zrobimy książeczkę sakiewkową
20 sierpnia          "Cóż to za dziwny zwierz?"        jedziemy do Szkocji  by uzupełnić średniowieczny bestiariusz miniaturą naszego dziwnego zwierza

27 sierpnia          "Przechadzka po plaży z psem  Heraklesa"  jedziemy do Fenicji gdzie będziemy na purpurowo barwić papier


piątek, 14 czerwca 2013

Ciekawostki ze skryptorium średniowiecznego - Psałterz z St. Albans

Ważnym elementem życia mnichów benedyktyńskich był śpiew. Najstarszy zbiór pieśni religijnych, zarówno dziękczynnych, błagalnych jak i wyrażających skruchę, a nawet zawierających proroctwa, stanowiła Księga Psalmów.

Psalmy były niezwykle ważnym elementem nabożeństwa. Na każdy dzień przeznaczony był zbiór psalmów, zwany psalmodią. Psałterze średniowieczne były zazwyczaj bogato dekorowane. Osobą najbardziej związaną z muzyka był w ikonografii król Dawid, któremu przypisuje się autorstwo części bądź wszystkich tych pieśni. Znane było także jego zamiłowanie do muzyki, pozostałość po prostym życiu pasterza.

Król Dawid, miniatura z Psałterza St. Albans.
Obecność owieczki i kozy odwołuje się jednocześnie do pasterskiej przeszłości króla,
jak i do Sądu Ostatecznego,
gdzie zbawieni obrazowani są alegorycznie pod postacią owcy,
a potępieni ukazywani jako kozły mają być strąceni do piekieł.
źródło obrazu: http://lubelia.livejournal.com/476719.html
Jednak nie wszystkie psałterze trafiały do klasztorów. Chcielibyśmy przedstawić Wam przykład, jak powstający w klasztorze manuskrypt mógł zostać zmodyfikowany, by trafić w ręce osoby świeckiej. Być może najpiękniejszym przykładem jest iluminowany Psałterz z St. Albans, pochodzący z XII wieku. Prawdopodobnie powstał w latach 1121-22, za czasów panowania opata Geoffreya z Gorham. Pierwotnie przeznaczony był dla klasztoru St. Albans, lecz później zdecydowano się przekazać go Christinie z Markyate, dla której zmieniono już  istniejący rękopis. Fundatorem i autorem programu był zapewne opat klasztoru, Geoffrey z Gorham. Początkowo kodeks miał zaczynać się od księgi psalmów, ale kiedy został przeznaczony dla Christiny, na początku znalazł się kalendarz z zaprojektowanymi dla niej ilustracjami dewocyjnymi, noszący wpływy modelu z opactwa Ramsey niedaleko Huntington stanowiącego miejsce jej zamieszkania. Liturgiczny kalendarz jest ozdobiony ilustracjami w tondach przedstawiającymi miesiące, utożsamiane przez ludzi wykonujących pracę typową dla danego okresu roku. 
Miniatura przedstawiająca miesiąc grudzień,
personifikowany przez mężczyznę zarzynającego toporem świnię.

źródło obrazu: http://www.dombibliothek-hildesheim.de/albani.html
Znak zodiaku dla miesiąca grudnia - koziorożec.
Dla niej też został opracowany cykl 40 całostronicowych miniatur z księgi Genesis i z życia Chrystusa, zawierający wyjątkowo dużo przedstawień kobiet, co ewidentnie łączyło się ze zmianą przeznaczenia manuskryptu. 
Bardzo interesujące jest przedstawienie Upadku człowieka.
Kompozycja jest bardzo symetryczna. Z drzewa, którego splatane,
dekoracyjnie opracowane gałęzie tworzą krąg,
wyłania się Diabeł, w formie Lucyfera, upadłego anioła.
Z jego paszczy wyłania się jego wysłannik wąż, podający jabłko Ewie,
która zgodnie z manierą narracji kontynuacyjnej jednocześnie podaje owoc Adamowi.
Taki rodzaj przedstawienia, gdzie Diabeł wysyła posłannika, by podał Ewie jabłko,
jest spotykana w manuskryptach anglosaksońskich. 
Miniatura przedstawiająca narodzenie Chrystusa.
Zwierzęta – wół i osioł – umiejscowione zarówno nad 
jak i poniżej leżącej Marii. Są przedstawione podczas
 lizania leżącego w kołysce Dzieciątka. 
Jest to motyw przejęty ze sztuki ottońskiej, wyrażający to,
że wół chce zostać pobłogosławiony
przez dotknięcie ciała Dzieciątka, by jak ludzie dostąpić zbawienia.
Miniatura obrazująca Zmartwychwstanie,
podkreślająca udział trzech Marii  w odkryciu pustego grobu.
Miniatura ukazująca Marię Magdalenę,
przekazującą apostołom wieść o zmartwychwstaniu.
źródło obrazów: http://libraries.slu.edu/a/digital_collections/mssexhibit07/manuscripts/albans.html 
Christina z Markyate była uważana za świętą i wizjonerkę. Jako młoda kobieta została zmuszona do małżeństwa, jednak chcąc żyć w czystości uciekła od męża i schroniła się u pustelnika zamieszkującego teren opactwa St. Albans. Dlatego w dalszej części psałterza znalazł się odpis legendy o świętym Aleksym, który opuścił swą żonę w dniu ślubu, by żyć jako pustelnik. Ta część, znana Chanson de St Alexis, stanowi najstarszy zachowany zabytek języka francuskiego. Nie jest jednak bogato ilustrowany, zawiera tylko jedną miniaturę obrazującą przebieg legendy, namalowaną przez tak zwanego Mistrza św. Aleksego.
Dalsza część tekstu zawiera pismo św. Grzegorza Wielkiego w obronie używania obrazów do prywatnej dewocji (po łacinie i francusku), trzy miniatury ukazujące w bardzo indywidualny sposób wydarzenia z Emaus, a dopiero ostatnia psalmy i litanie, będące pierwotnie zasadniczą treścią księgi.Każdy psalm rozpoczyna ozdobny inicjał ze sceną figuralną.

źródło obrazu: http://www.medievalists.net/wp-content/uploads/2010/11/St-Albans-Psalter.jp

źródło obrazu: http://en.wikipedia.org/wiki/File:Albani-Psalter_Initialen.jpg
ciekawe linki:

http://www.abdn.ac.uk/stalbanspsalter/english/ - strona projektu digitalizacji całości manuskryptu, zawierająca dobrej jakości zdjęcia wraz z opisami ikonograficznymi, esejami na temat psałterza itd.


poniedziałek, 10 czerwca 2013

Ciekawostki ze skryptorium średniowiecznego - Chronica major Matthew Paris'a

Mnisi benedyktyńscy zajmowali się w średniowieczu wieloma dziedzinami nauki. Poprzednio pokazaliśmy Wam, że byli zainteresowani symbolicznym znaczeniem zwierząt, dziś za to chcieliśmy przedstawić ich zainteresowanie historią i geografią.
Walka Williama Marshala z Baldwinem de Guisnesem. Ilustracja z Chronica Major, XIII wiek.

Jednym z najlepszych historyków średniowiecza był żyjący w XIII wieku angielski benedyktyn Matthew Paris. Wstąpił on do klasztoru w 1217 i większość swojego życia spędził w opactwie St. Albans w Anglii, W roku 1248 został wysłany do Norwegii, w celu reformy tamtejszego opactwa benedyktyńskiego w St. Benet Holm. Odwiedzał też dwór królewski w Westminster. Wykorzystał później te znajomości do stworzenia swojej Chronica Major, będącej jednym z najważniejszych dzieł historycznych XIII wieku. Kronika Parisa bazuje na pracy poprzedniego kronikarza S. Albans, Rogera Wendovera, i jego Flores historiarum. Według pierwszego badacza zajmującego się osobą mnicha - Henrego Richardsa Luarda – pierwotnym autorem tekstu obu kronik był pierwszy opat St Albans, John de Cella, jednak większość naukowców nie zgadza się z tą tezą. Matthew Paris skopiował oryginalną kompilację, poprawił ją i uzupełnił o współczesne sobie wydarzenia. Zaczął pracować nad swoim wielkim dziełem około roku 1235. Pierwotnie chciał zakończyć i podsumować kronikę w 1250, jednak kilka lat później wznowił pracę nad jej trzecim tomem, którą przerwała dopiero jego śmierć w 1259 roku. Cały czas nanosił poprawki, m.in. łagodząc wymowę niektórych ustępów traktujących o królu czy obecnym arcybiskupie Bonifacym. Jego inne kroniki – Historia Anglorum i Abbreviatio chronicorum są skróconą wersją Chronica Major, zawierającą różne treści dodatkowe. Napisał również kronikę własnego klasztoru, Gesta abbatum monasterii Sancti Albani, a także kilka biografii świętych.

Sama Chronica Major jest dziełem unikatowym. Przez historyków jest uznawana za bardzo wiarygodną jak na dzieło średniowieczne, ponieważ jej autor żył on w centrum historycznych studiów w swoim kraju, znał wiele ważnych osobistości swojego czasu (m.in. króla Henryka III i jego brata Richarda, hrabiego Kornwalii), a większość jego kroniki była pisana współcześnie do opisywanych wydarzeń.


Równie interesujący jest zespół ilustracji, również autorstwa Matthew Parisa. Kronika zawiera ponad 100 rysunków na marginesach, a przede wszystkim rozbudowany zespół map, którym poświęcone jest pierwsze siedem stron manuskryptu. Przedstawiają one szlaki pielgrzymkowe łączące Londyn z najważniejszymi miastami średniowiecznej Europy - przede wszystkim z  Rzymem, Jerozolimą, ale też Canterbury, Reims czy St-Denis. Do map dołączone są dodatki w postaci tablic genealogicznych czy obrotowego kalendarza.

Computus – tabela w kształcie koła, która pozwalała mnichom skoordynować rok słoneczny z księżycowym i dzięki temu wyznaczyć odpowiednie daty świętom ruchomym. Umieszczenie takiego diagramu w kodeksie mogło stwarzać problemy z odczytywaniem dat, dlatego Matthew Paris wprowadził system ruchomych kół, zwanych volvelle
źródło: D. K. Connolly, Imagined Pilgrimage in the Itinerary Maps of Matthew Paris.
Jerozolima otoczona geometrycznym murem, w której murach
mieszczą się najważniejsze świątynie
– Kubbat as-Sachra, przekształcona
 w czasie krucjat w kościół,
Bazylika Grobu Bożego i 
Świątynia Salomona.


Nie tylko wiedza o zwierzętach, ale i o ukształtowaniu świata była modelowana przez symboliczne rozumienie rzeczywistości. Różnie interpretowano znaczenie map. Być może przedstawiają one miasta, wymieniane w kronice z powodu opisywanych w niej wydarzeń z czasów krucjat, lub w sposób symboliczny mają odnosić się do wydarzeń historycznych, będących egzemplifikacją wypełniania się boskiego planu zbawienia. Jednak najprawdopodobniejsze jest, że mapy ukazują pielgrzymkę do Jerozolimy, co w sposób alegoryczny ma przedstawiać dążenie przez cale życie do zbawienia i uzyskania dostępu do Niebiańskiego Jeruzalem. Koncepcja ta była bardzo rozpowszechniona w czasach średniowiecznych, zachowało się wiele wspaniałych opisów i przedstawień tego idealnego miasta, obrazującego niebo. Obraz Jerozolimy z kroniki Parisa możemy odczytywać jako kombinację realnego miasta i Niebiańskiej Jeruzalem. Być może miało to pomagać mnichom w doświadczeniu duchowej pielgrzymki do tego najświętszego miejsca.


Dwa wizerunki słonia autorstwa Matthew Parisa
Kronikarz był zainteresowany również przedstawianiem
lokalnych ciekawostek z miejsc przedstawionych na swojej mapie.
Obecnie kronika jest rozproszona, dwa pierwsze tomy znajdują się w bibliotece Corpus Christi Collage Uniwersytetu w Oksfordzie, podczas gdy trzeci połączony z Historią Anglorum przechowywany jest w British Library.

ciekawe linki:
http://archive.org/details/matthiparisiens04luargoog - pełny tekst książki Henrego Richardsa Luarda
D. K. Connolly, Imagined Pilgrimage in the Itinerary Maps of Matthew Paris, „The Art Bulletin”, vol. 81, no. 4, 1999, s.598-622.