Ostatnio staraliśmy się przybliżyć Wam jeden w wielu manuskryptów benedyktyńskich powstałych w czasach Karolingów, dziś natomiast chcielibyśmy
zaprezentować Wam dzieło późniejsze o półtora wieku, wchodzące w skład niezwykłego dziedzictwa artystycznego pozostawionego nam przez sztukę doby ottońskiej.
II połowa X wieku obfitowała we wspaniałe dzieła sztuki. Rozmiłowanie
w pięknych przedmiotach było w okresie ottońskim szeroko rozpowszechnione,
dlatego wiele fundacji artystycznych nie ma sobie równych pod względem bogactwa
i misterności wykonania.
|
Ewangelista Mateusz, Kodeks Egberta |
Jednym z wielkich miłośników sztuki był Egbert, biskup Trewiru. Ufundował on kilka bogato iluminowanych rękopisów,
nazywanych grupą Ruodprechta. Jednym z najpiękniejszych manuskryptów tej grupy
jest Kodeks Egberta, przechowywany dziś w Bibliotece Miejskiej w Trewirze. Powstał
on prawdopodobnie w benedyktyńskim klasztorze w Reichenau w latach 980-993,
choć istnieją teorie, że być może przepisano go w którymś z klasztorów
trewirskich. Jest wyjątkowo bogato
iluminowany - składa się z 165 kart mieszczących 60 ilustracji i 240
zdobionych inicjałów, wypełnionych złotem i srebrem. Drogocenne złoto używane
było również w detalach miniatur.
Opactwo w Reichenau
wypracowało własny, odrębny styl malarstwa książkowego. Czerpie on nadal
obficie z tradycji karolińskiej (kodeks został również zapisany minuskułą
karolińską), ale zapożycza wzory także z Wysp Brytyjskich i Bizancjum, tworząc
jedyną w swoim rodzaju eklektyczną całość.
|
miniatura z Kodeksu Gertrudy (inaczej Psałterza Egberta,
manuskryptu grupy Ruodprechta)
przedstawiająca Chrystusa |
|
biskup Egbert, miniatura z Kodeksu Egberta |
Kodeks rozpoczyna dedykacja i portret biskupa Egberta ukazany na podwójnej karcie ozdobionej purpurą i
złotem. Całość otoczona jest niezwykle grubą, ozdobną bordiurą. Jest to fascynująca miniatura – ukazuje ona fundatora, siedzącego na
tronie i zwróconego twarzą do widza, któremu dwóch mnichów, identyfikowanych
jako Kerald i Heribert z Reichenau, podaje ukończoną księgę. Bezprecedensowy jest
fakt, że biskup został tu ukazany w pozie zarezerwowanej dotąd wyłącznie dla
przedstawień Chrystusa lub Marii. Równie zadziwiający jest sam motyw odbierania gotowej księgi przez fundatora, a nie osobę świętą. To, że wywyższony fundator otrzymuje księgę od skrybów, a nie sam na klęczkach podaje ją Chrystusowi lub innej osobie świętej, może być wyrazem nadmiernej próżności biskupa.
W kodeksie możemy znaleźć również najstarszy zachowany cykl obrazów przedstawiający w detalach życie
i
cuda Chrystusa, składający się z 51 ilustracji w prostokątnych, purpurowych
ramkach. Ilustrują one poszczególne ustępy ewangelii, przeznaczone do
odczytywania w czasie roku liturgicznego. O bogactwie manuskryptu może
świadczyć fakt, że złoto na tych miniaturach było używane do podkreślania
załamań materiału i uwydatnienia fałdów szat. Cykl ten jest bardzo spójny pod
względem ideowym, ale nie znaczy to, że został wykonany przez jednego artystę.
Przynajmniej 7 z miniatur przypisywanych jest Mistrzowi Registrum Gregorii, nazwanego tak od swojego opus magnum
- Registrum Gregorii, kodeksu również należącego do grupy Ruodprechta, stanowiącego zbiór listów św. Grzegorza Wielkiego. W swojej
twórczości opierał się często na wzorach późnoantycznych, studiował też mozaiki
w Trewirze, z których czerpał inspirację do pracy.
|
Adoracja Trzech Króli |
|
Chrystus chodzący po wodzie i tonący Piotr |
|
Chrystus przed sądem i biczowanie |
|
Kleofas spotyka Jezusa w drodze do Emaus, Wieczerza w Emaus
|
Manuskrypt w XVIII wieku był przechowywany w kościele
Paulinów w Trewirze, a od roku 1810 w Bibliotece Miejskiej Trewiru. Szczęśliwie
przetrwał też bombardowanie miasta w
czasie II wojny światowej.
ciekawe linki: